Ekran monitora do pracy biurowej cz.2

W poprzedniej części artykułu pisaliśmy m.in. o migotaniu barw i odpowiednich ustawieniach barw. W tej części zwrócimy większą uwagę na typ  ustawienie monitora. Zanim jednak do tego przejdziemy, w skrócie przedstawimy wnioski z pierwszej części tekstu

Wnioski z części pierwszej

Jeśli czytałeś pierwszą część tekstu, możesz pominąć ten akapit i od razu przejść do kolejnego. Poprzednio pisaliśmy o tym, że:

• Warto ustawić monitor w taki sposób, aby emitował jak najmniej światła niebieskiej barwy.
• Odświeżanie ekranu powinno być stosunkowo często (najlepiej od 75 Hz).
• Ekran do pracy powinien być duży. Jeśli my lub pracownik korzysta z laptopa, to pomyślmy nad stacją dokującą i dodatkowym monitorem.
• Nieodpowiedni wybór monitora i jego ustawień męczy wzrok i odbija się na efektywności pracy.

Warto jeszcze dodać, że do pracy biurowej lepsze są zdecydowanie matowe monitory. Mimo gorszej jakości obrazu mniej męczą wzrok.

Ustawienia wysokości ekranu oraz kąt

Zbyt niskie położenie monitora sprawia, że nadmiernie obciążamy naszą szyję. Potrafi to niekorzystnie się odbić np. poprzez ból. Im bardziej jesteśmy pochyleni, tym więcej kilogramów obciąża kręgi w odcinku szyjnym.

Jest duży margines odległości, w której powinien od nas znajdować się monitor. Dużo zależy od wielkości monitora i naszego komfortu, jednak nie powinno to być mniej niż pięćdziesiąt i więcej aniżeli sto centymetrów. Górna krawędź ekranu niech znajduje się trochę poniżej linii wzroku. Chodzi o to, abyśmy swobodnie widzieli środek monitora. Pochylmy go także nieznacznie (ok. pięć stopni) do tyłu.

A może kilka monitorów?

W przypadku pracy, która polega na przerzucaniu wzroku między różnymi aplikacjami i oknami, zastanówmy się nad zakupem kilku monitorów. Jest to rozwiązanie ułatwiające pracę np. programistom i dziennikarzom. Każdy z monitorów niech będzie taki sam (wymiary), ustawiony blisko siebie, na tej samej wysokości. Jeśli przykładowo mamy trzy sztuki, to niech tworzą one lekki półokrąg.